LKS Batycze - strona oficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

LKS Ujkowice 0:3 LKS Batycze
2022-06-19, 12:00:00
     
oceny zawodników »

Statystyki drużyny

Ligowi strzelcy

1.IMIĘ I NAZWISKO
KLUB
(BRAMKI)

2.IMIĘ I NAZWISKO
KLUB
(BRAMKI)

3.IMIĘ I NAZWISKO
KLUB
(BRAMKI)

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 2738, wczoraj: 135
ogółem: 2 860 901

statystyki szczegółowe

Mecz po meczu

BATYCZE - LESZNO
MAĆKOWICE - BATYCZE 
BATYCZE - TORKI
MEDYKA - BATYCZE 
BATYCZE - HURECZKO
NAKŁO - BATYCZE 
BATYCZE - JAKSMANICE 
DUBIECKO - BATYCZE 
BATYCZE - WYSZATYCE
FREDROPOL - BATYCZE 
BATYCZE - KOSIENICE
HUWNIKI - BATYCZE 
BATYCZE - KALNIKÓW
KRÓWNIKI - BATYCZE 
BATYCZE - ŻURAWIANKA 

 

Kalendarium

16

04-2024

wtorek

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

Wyszukiwarka

Aktualności

Tragiczna druga połowa! Bez punktów z Torkami!

  • autor: Barteklks19, 2017-05-08 16:58

Ambitny Orzeł!

Przegrywamy z Torkami w kiepskim stylu!

07.05.2017r (niedziela) godzina 17:00
Stadion w Torkach

Orzeł Torki 3:1(1:1) LKS Batycze

                                        1:0 Bawoł (1') 

                                        1:1 Gniatek (24') 

                                        2:1 Pawłowski (77')

                                        3:1 Rohala (85') 

Skład: Mazur - Bąk , Kuźniarski(zmiana32' Świta), Piotrowski, Miara -

Oborski(zmiana72' Galuszka), Barankapitan, Kiernozek, Kalinowski- Gniatekbramka, Wojdyło

Pierwsza połowa nie wskazywała na to, że goście pojedynku Torki - Batycze odjadą do domu bez punktów niedzielnego popołudnia. Orzeł zagrał koncertowo drugą połowę, a Batycze były cieniem samych siebie. Bezradność i nieporadność wkradła się w nasze szeregi co skrupulatnie wykorzystał rywal aplikując LKS-owi tylko dwie bramki marnując sytuację za sytuacją...

 

 RELACJA W ROZWINIĘCIU
>>>>>>>>>

 

Pogoda niedzielnego popołudnia nie rozpieściła licznie zgromadzonych kibiców na stadionie w Torkach. Pojedynek pomiędzy Orłem Torki, a LKS'em Batycze dla gospodarzy był ważnym meczem gdyż wygrana pozwoliła by na oderwanie się znacząco od strefy spadokowej. Orzeł bardzo dobrze spisuje się na wiosnę co pokazuje tabela rundy wiosennej, w której Torki przed pojedynkiem z LKS-em zamują wysokie czwarte miejsce. LKS Batycze gra tylko o utrzymanie trzeciego miejsca i oczwywiście w tej chwili mieliśmy sześć punktów przewagi nad GKS-em lecz niestety porażka zniwelowała tą różnicę. Owszem gramy o pietruszkę ale to nie znaczy, że mamy wychodzić na boisko tylko po to żeby popatrzeć jak kopią rywale. Torki zaczęły od zdecydowanie szcześliwej bramki. Dobre, cięte dośrodkowanie z rzutu rożnego już w pierwszej minucie zostaje zamienione na bramkę. W zamieszaniu największą czujność zachował Piotrek Bawoł i wepchnął piłkę do bramki. Nikt nie wie jak, skąd i gdzie znajdowała się piłka ale cóż - zaczęliśmy mecz tak jakbyśmy wyszli już z jednobramkową stratą. LKS przebudził się i mimo jednej akcji Orła wciąz przegrywaliśmy. Atakowaliśmy, lepiej graliśmy piłką i zdecydowanie częściej niż gospodarze dochodziliśmy do sytuacji bramkowych. Niestety rzuty wolne Kalinowskiego, strzały Barana czy próba Gniatka nie zakończyły się powodzeniem. W ok. 25 minucie strzelamy bramkę wyrównującą stan meczu - prawą stroną urywa się Wojdyło i wychodząc trzech na dwóch dogrywa do niekrytego, zamykającego dogranie Gniatka, a ten strzałem lewą nogą nie daje szans interweniującemu Krasnopolskyyemu. W tym momencie kontuzji doznaje grający trener Orła Jacek Woźniak i niżej notowany rywal musi radzić sobie w 10-tkę. Co z tego, że Orzeł grał w 10-tkę i był niżej notowany? Nic! Próbowaliśmy swoich sił prawą stroną za sprawą Kalinowskiego, który w tym meczu moim skromnym zdaniem zagrał najlepiej z drużyny. Próbowaliśmy środkiem lecz gdy Kiernozek z powodu kontuzji Kuźniarskiego zszedł na pozycję wysuniętego obrońcy jakość w środku spadła. "Baranek" próbował wziąć ciężar gry na siebie lecz widać było, że chęci były większe niż efekty. Na pochwałę zasługuje również Świta, który zagrał bardzo przyzwoicie i w mojej ocenie jego występ na tle kolegów wyglądał bardzo pozytywnie. Do końca pierwszej połowy nie zmieniło się nic mimo tego, że Torki grały w 10-tkę. 

Druga połowa to istny dramat w wykonaniu LKS-u i bardzo ambitna gra Orła. Już od pierwszych minut było widać niepewność w poczynianiach naszych zawodników - W środku Hubert Baran wraz Lejkowskim doskonale radzili sobie z naszymi pomocnikami. Wspierani przez szybkiego Malinowskiego organizowali akcje gospodarzy. Orzeł z minuty na minutę groźniej atakował bramkę pilnowaną przez Jacka Mazura. Batycze chciały lecz piłki, które zagrywaliśmy na bocznych pomocników były na "zapalenie płuc", a gdy wyprowadzaliśmy akcję z obrony po wymianie dwóch, trzech podań futbolówka wracała niczym bumerang. Nie kleiło się i zdecydowanie wola zwycięstwa Orła zaważyła o losach spotkania. W 77 minucie na wolne pole piłkę otrzymuje Hubert Baran i dośrodkownaiem wzdłuż pola karnego odnajduje Pawłowskiego, który bez trudu pokonuje Mazura. Gra Batycz wyglądała tragicznie, a wszyscy byli zdumieni jak można marnować sytuację za sytuacją. Bezradność oraz niechęć do gry zakradła się w naszych szeregach - zdecydownaie to nie był dzień Batyczan. Jedyną akcję, po której mogliśmy wyrównać był strzał Gniatka z prawej strony pola karnego - niestety dobrą interwencją wykazuje się Krasnopolskyy. Trzecim wyróżnionym w ekipie LKS-u jest Jacek Mazur. Gdyby nie jego interwencje wracalibyśmy do domu z plecakiem bramek - Jacek kilka razy świetnie interweniował co pokazało jego bramkarski kunszt. Torki wykonały plan, który przewidywał wygraną dobijając nas trzecią bramką. "Oko w oko" z Mazurem wychodzi Rohala i w połowie swojego rajdu na bramkę postanawia zatrzymać się i oddać strzał nawet nie nabiegając na piłkę. Kompletnie zaskoczony bramkarz LKS-u jeszcze próbuje obronić strzał lecz był tak kąśliwy i dokładny, że nikt nie był by w stanie tego wyciągnąć. Do końca meczu nie zmieniło się nic gdyż nie zostało dużo czasu i tym razem z meczu wracamy "Na tarczy". GKS w Orłach wygrał swoje spotkanie i zbliżył się do LKS-u na trzy punkty. Orzłeł zaś dzięki zwycięstwu oddalił się od strefy zagrożonej spadkiem na 11 punktów co daje im raczej pewne utrzymanie. Gratulacje dla zwycięzców! 


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [613]
 

autor: ~anonim 2017-05-10 14:00:24

avatar Jaki tu spokój...


autor: ~anonim 2017-05-14 11:24:24

avatar Co się dzieje z P.Rozczarowanym?Chyba faktycznie się rozczarował.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Tabela ligowa

Wyniki

Ostatnia kolejka 22
LKS Ujkowice 0:3 LKS Batycze
Czarni Bolestraszyce 1:0 LKS Niziny
Bizon Medyka 0:3 Rada Orzechowce
Walawianka Walawa 1:4 Jawor Nehrybka
Polonia II Przemyśl Grom Wyszatyce
Artmax Pikulice 3:3 Korona Olszany

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 23

Wspierają nas!

Pizzeria Margherita
Sikorskiego 1B
Rynek 4
www.margherita.pl

MaringTV - YouTube

Materiały Budowlane

Batorego 1

Kontakt

Zapraszamy do odwiedzenia nas na facebooku ! Kliknij "Lubię to!" by być na bieżąco.

Masz sprawę ? Napisz do nas na facebooku ! Odpiszemy najszybciej jak się da.