LKS Batycze - strona oficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

LKS Ujkowice 0:3 LKS Batycze
2022-06-19, 12:00:00
     
oceny zawodników »

Statystyki drużyny

Ligowi strzelcy

1.IMIĘ I NAZWISKO
KLUB
(BRAMKI)

2.IMIĘ I NAZWISKO
KLUB
(BRAMKI)

3.IMIĘ I NAZWISKO
KLUB
(BRAMKI)

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 186, wczoraj: 566
ogółem: 2 862 753

statystyki szczegółowe

Mecz po meczu

BATYCZE - LESZNO
MAĆKOWICE - BATYCZE 
BATYCZE - TORKI
MEDYKA - BATYCZE 
BATYCZE - HURECZKO
NAKŁO - BATYCZE 
BATYCZE - JAKSMANICE 
DUBIECKO - BATYCZE 
BATYCZE - WYSZATYCE
FREDROPOL - BATYCZE 
BATYCZE - KOSIENICE
HUWNIKI - BATYCZE 
BATYCZE - KALNIKÓW
KRÓWNIKI - BATYCZE 
BATYCZE - ŻURAWIANKA 

 

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Wyszukiwarka

Aktualności

Podsumowanie rundy jesiennej cześć 2 - Mecz po meczu!

  • autor: Barteklks19, 2019-01-01 12:54

Podsumowanie rundy jesiennej!

Cześć 2 - Mecz po meczu! 

Przerwa trwa w najlepsze lecz czas na przygotowania rozpocznie się już niebawem -  runda jesienna była ... "różna" jeśli chodzi o nas zespół, a wykorzystujac moment możemy przypomnieć sobie pokrótce tydzień po tygodniu jak wyglądały nasze zmagania. Przygotowania do nowej rundy rozpoczniemy ok. 15 Stycznia na Hali Sportowej w Orzechowcach. Mecze opisane w rozwinięciu będa solidnym przypomnieniem tego co się wydarzyło - każdy z nich był inny, a różne aspekty wpływały na podstawowe funkcje, które wpływały na grę naszej drużyny. Byly mecze, po których mieliśmy pełną satysfakcję, były mecze, które później przerodziły się w lekceważenie przyszłego przeciwnika, były również spotkania, które wzbudzały w nas wieksze nadzieje niż końcowy ich wynik... o wszystkim możemy przczytać i przeżyć to na nowo! 

 WIĘCEJ W ROZWINIĘCIU

1 Kolejka:
LKS Batycze - LKS Nakło 6:0
12.08.2018 (godz 17:00)

 

1:0 Marciniak (8')
2:0 Gniatek (34')

3:0 Łach (62')
4:0 Gniatek (80')
5:0 Marciniak (83')
6:0 Baran -karny (89')

Pierwszy mecz jak sami wiecie jest jednym z najważniejszych - udana inauguracja pozwala wejść w meczowy rytm i poczuć smak zwycięstwa już od pierwszej kolejki. W pierwszym spotkaniu podejmowaliśmy ekipę z Nakła, z którą odziwo poradziliśmy sobie dosyć gładko pokonując gości aż 6:0. Bardzo dobrze zaprezentowali się nasi napastnicy - Sebastian Marciniak oraz Rafał Gniatek strzelając po dwie bramki. Wynik 6:0 niestety w żaden sposób nie zaistniał gdyż Pogórze zdołało wygrać jeszcze wyższym wynikiem bo aż 9:0. Taki sam rezultat osiągnęła drużyna Fortu lecz w późniejszym czasie wynik ten został uznany jako w/o dla gości z Olszan. 

2 Kolejka:
Fenix Leszno - LKS Batycze 1:5
19.08.2018 (godz 17:00)

 

0:1 Marciniak (8')
1:1 ??? (30')

1:2 Marciniak (40')
1:3 Łach (65')
1:4 Gniatek (82)
1:5 Gniatek (86')

Fenix Leszno - jeden z groźniejszych rywali w lidze, były piątoligowiec i drużyna, która zawsze była bardzo zorganizowana. Nikt z nas nie myślał, że pójdzie tak łatwo. Pierwsza połowa na to nie wskazywała i mimo szybkiej bramki Marciniaka po dwudziestu minutach gry był już remis. Na szcześie bramka do szatni podbudowała trochę naszą drużynę. Znów błysnał Łach i Gniatek i druga połowa należała tylko i wyłacznie do nas. Po tym meczu wiedzieliśmy kilka nowych kwesti - Transfery, których dokonaliśmy były strzałem w 10-tkę! Darek Lasek udowodnił, że jest bramkarzem najwyższej klasy, Sebastian Marciniak błyszczał w ofensywie - warunki, szybkość, pomysł na grę - wszystko stało u niego na najwyższym poziomie, a w dodatku jego dyspozycja motywująco podziałała na Rafała Gniatka, który się odblokował strzelając znów dwie bramki! Transfery się opłaciły lecz później nie było już tak kolorowo... 

 

3 Kolejka:
LKS Batycze - Bizon Medyka 2:1
26.08.2018 (godz 17:00)

 

1:0 Głogowski (44')
1:1 ??? (73')

2:1 Bąk (82')

Fala wznosząca - trzeci mecz i trzecia wygrana jednak w tym spotkaniu już tak łatwo nie było. Bizon zaprezentował się bardzo dobrze i toczył wyrównany bój z gospodarzem z Batycz. W 44 minucie Piotrek Głogowski po podaniu Gniatka wychodzi na czystą pozycję i umieszcza piłkę w siatce. Prowadzenie 1:0 nie jest tak stabilne i w każdej chwili można stracić kontrolę ... tak dzieje się na ok. 15 minut do zakończenia spotkania. Batycze po raz pierwszy mają nóz na gardle, a mecz pachnie remisem. W 82 minucie szalę zwycięstwa przechylamy na swoją stronę - po dośrodkowaniu Łukasza Zająca piłkę do bramki głową kieruje Maciek Bąk, który zdobywa pierwszą bramkę w sezonie i tym samym ratuje trzy punkty. Gdyby nie indywidualna decyzja zapewne w tym meczu uzyskalibyśmy tylko jeden punkt. Apetyty rosły, jeden z głównych rywali o mistrzostwo pokonany! Po trzech kolejkach tylko my i ekipa GKS-u w Orłach miała komplet zwycięstw. GKS w bramkach 15-0, my zaś 13-2. 

4 Kolejka:
Korona Olszany - LKS Batycze 1:7
02.09.2018 (godz 16:00)

1:0 Gniatek (4')
2:0 Gniatek (13')
3:0 Bartosz Włoch (28')
4:0 Marciniak (42')
4:1 ??? (52')
5:1 Gniatek (68')
6:1 Marciniak (73')
7:1 Łach (76')

Czwarta kolejka była dla nas na prawdę bardzo przyjemna. Piękna pogoda, duża ilość kibiców w odległych Olszanach (jak na naszą wioskę) i bardzo efektowne zwycięstwo. Tu sprawdza się stare porzekadło "Gdy zwyciężasz przyciągasz do siebie większą ilość ludzi, którzy Ci pogratulują i poklepią po plecach - jedna przegrana może spowodować odwrotny skutek". Passa jednak trwała i zaliczyliśmy czwarte zwyciestwo w rundzie. Wynik 1:7 to i tak najmniejszy wymiar kary jaki wymierzyliśmy gospodarzom tego pojedynku. Hattricka zdobył Rafał Gniatek, a dwie bramki do dorobku dorzucił Sebastian Marciniak. Z tego meczu pamiętam kolejną już poprzeczkę Maćka Łacha, który nie mógł się przełamać jeśli chodzi o strzały z dystansu. Poprzeczka z Leszem, poprzeczka z Medyką i poprzeczka z Olszanami! Ot taka ciekawostka. Po tej kolejce staliśmy się symbolicznym liderem i po czterech spotkaniach mieliśmy aż 20 zdobytych bramek! GKS wcale nam nie ustępował... miał ich zdobytych 18.  

5 Kolejka:
LKS Batycze - Orzeł Torki 0:1
09.09.2018 (godz 16:00)

0:1 Łapisz (28')
 

Każda passa kiedyś się kończy lecz nikt by się nie spodziewał, że skończy się na rywalu, którego nikt nie uważał za pretendenta do walki o najwyższe cele. W gronie faworytów były stawiane raczej Batycze, Dubiecko, Orły czy Bizon Medyka... Orzeł zaskoczył wszystkich, a my przegraliśmy na własne życzenie. Torki były optycznie lepsze i mieli większą kontrolę nad widowiskiem. Pierwszy raz wyszło to jak wąska jest nasza kadra. Torki przyjechały w składzie gdzie spokojnie mogłyby zagrać mecz Torki I vs Torki II. Po zaciętym spotkaniu i błędzie naszej obrony przegrywamy 0:1 i doznajemy pierwszej ligowej porażki. Cóż - ten mecz było jak "bicie głowa w mur" gdyż żadna ze stworzonych sytuacji nie znalazła drogi do bramki. Kontrowersje z końcówki mogliśmy sobie darować lecz i sedzia nie zachował się fair w stosunku do nas. Szczęście w nieszczęściu GKS Orły nie odskoczył nam daleko gdyż niespodziewanie zremisował z Tęczą Kosienice hokejowym wynikiem (4:4) strzelając wyrównującą bramkę z karnego w 3 minucie doliczonego czasu gry. Ta kolejka była iście kontrowersyjna ale ... gramy dalej spadając na trzecią pozycję w tabeli! 

 

6 Kolejka:
Artmax Pikulice - LKS Batycze 1:2
15.09.2018 (godz 16:30)

1:0 Fijałkiewicz (27')
1:1 Głogowski (82')
1:2 Łach (87')

To było jedno z ważniejszych zwycięstw jakie odnieśliśmy w tej rundzie. Po przegranej z Torkami znów nie mogliśmy odnaleźć się na boisku. Nasze szyki były rozstrojone, a i morale nie stały na wysokim poziomie. Małe boisko w Pikulicach i niesprzyjająca aura tylko dodała wiatru w skrzydła gospodarzom, którzy do 80 minuty prowadzili 1:0. Nie mogliśmy zrobić nic w tym meczu gdyż totalnie nic nam nie wychodziło... do czasu wzięcia sprawy w swoje ręce, a raczej nogi przez Maćka Łacha. Transfer z Korony Trójczyce był również bardzo opłacalny gdyż Maciek w każdym meczu pokazywał jaką wartość wnosi w szyki zespołu. Najpierw w 82 minucie sam porwał do przodu ośmieszając kilku zawodników gospodarzy i wystawił piłkę do pustej Piotrkowi Głogowskiemu. Pięc minut później sam po indywidualnej akcji zdobył świetną bramkę dryblując wśród czteroma zawodnikami Pikulic. Strzał z "dzioba" był nie do obrony i dzięki jego staraniom rzutem na taśmę wywozimy trzy punkty z trudnego terenu! 

 

7 Kolejka:
LKS Batycze - Pogórze Dubiecko 6:0
23.09.2018 (godz 16:00)

1:0 Bąk (7')
2:0 Gniatek (11')

3:0 Głogowski (27')
4:0 Głogowski (44')
5:0 Medytskyi (55')
6:0 Gniatek (80')
 

Kolejny mecz miałbyć kolejnym z pojedynków "o wszystko". Pogórze Dubiecko stawiane w roli faworyta do wygrania ligi po 6 kolejkach mimo wszystko grało w kratkę. Trzy zwycięstwa i trzy porażki niestety dla nas nie wskazywało, że byliśmy jednostronnym faworytem. Jednak ostatnia wygrana podziałała na nas bardzo motywująco. Znów formą strzelecką błysnął Rafał Gniatek, a oprócz niego dwa razy na listę strzelców wpisał się Piotr Głogowski, którego zapewne podbudowała bramka z Artmaxem Pikulice. Dubiecko zostało rozbite, a my znów wydawać się mogło wróciliśmy na dobry tor. Niestety zablokował się nasz nabytek Sebastian Marciniak, który po 40 minutach został zmieniony z powodu urazu. 

 

8 Kolejka:
Wiar Huwniki - LKS Batycze 1:1
30.09.2018 (godz 16:00)

0:1 Zając (27')
1:1 Krzysztof Gierczak (82')

Spotkanie w Huwnikach mieliśmy wygrać i wszystko wyglądało dobrze w pierwszej połowie. Kontrolowaliśmy widowisko wieńcząc to bramką Łukasza Zająca w 27 minucie. Druga połowa już tak kolorowa nie była... Huwniki napierały z akcji na akcje i przy gorszych wiatrach mogliśmy to spotkanie w końcówce przegrać. W tym spotkaniu z kadry wypadł Marcin Malinowski, któremu odnowił się uraz kolana. Szkoda straconych punktów lecz szczeście, że nie przegraliśmy. 

 

9 Kolejka:
LKS Batycze - Korona Trójczyce 5:2
07.10.2018 (godz 15:00)

1:0 Łach (7')
2:0 Medytskyi (12)

3:0 Medytskyi (13')
4:0 Medytskyi (31')
5:0 Gniatek (36')
5:1 Wójcik (65')
5:2 Ł.Mrozek (89')
 

Półmetek za nami - Po ośmiu spotkaniach plasowaliśmy się na trzecim miejscu w tabeli ze stratą trzech punktów do lidera. W tym meczu nie mogliśmy wziać innego scenariusza pod uwagę niż zwycięstwo. W pierwszej połowie pokazaliśmy się z na prawdę dobrej strony, a kunsztem strzeleckim błysnął nasz młody obcokrajowiec Ostap Medytskyi. Wynik otworzył wychowanek trójczyckiego klubu - Maciek Łach, a kolejną bramkę do strzeleckiego dorobku dołozył Rafał Gniatek. Druga połowa była przeciwieństwem pierwszej. Batycze były nieskuteczne, bez chęci do gry całkowicie odpuściliśmy drugą połowe. To nie wpłynęło dobrze na morale w zespole - tak się po prostu nie robi. Mimo wygranej w szatni panowała iście gęsta atmosfera - aż dziwne gdyż po zwycięstwie powinno być inaczej, a w przyszłym tygodniu czekał nas trudny wyjazd do naszego gminnego sąsiada - Tęczy Kosienice, która jeszce chwile temu potrafiła zatrzymać GKS w Orłach. 

 

10 Kolejka:
Tęcza Kosienice - LKS Batycze 1:8
14.10.2018 (godz 14:00)

0:1 Gniatek (8')
0:2 Gniatek (30')

0:3 Samobójcza (36')
0:4 Gniatek (44')
1:4 Piejko (50')
1:5 Baran (54')
1:6 Gniatek (60')
1:7 Gniatek (65')
1:8 Medytskyi (80')
 

Kolosalne zwycięstwo i nadzwyczajna forma Rafała Gniatka przyniosła nam komplet punktów i pokazała w ksiązkowy sposób jak wyciągnać konsekwencje z ostatniego meczu. W spotkaniu z Tęczą wszystko było na swoim miescu - graliśmy do końca, cieszyliśmy się z każdego zdobytego gola i byliśmy czymś co w końcu można nazwac "Drużyną"! Rafał Gniatek strzelił w tym spotkaniu pięć bramek co jest niemałym osiągnięciem. Tradycyjnie w meczu z Kosienicami bramkę musiał zdobyć Paweł Baran, a swoim bramkarskim instynktem błysnął Darek Lasek wyłapując w widowiskowy sposób karnego. To było na prawdę jednostronne i wspaniałe zwyciestwo dla Batycz - znów nabraliśmy pewności. Obrona spisywała się dobrze, a formacje ofensywne punktowały i to było najwazniejsze. 

11 Kolejka:
LKS Batycze - Wiar Krówniki 2:2
21.10.2018 (godz 14:00)

0:1 Czekański (7')
1:1 A.Włoch (28)

2:1 Gniatek (81')
2:2 Król (90+4')
 

Po efektownym zwycięstwie znów przyszło dźwigać nam cieżar porażki - czemu odnoszę się do zremisowanego meczu tak jakbyśmy przegrali ten mecz? Bo przegraliśmy - remis dla nas to jak przegrana, a najbardziej boli fakt, że szczeście nam nie dopisało i straciliśmy trzy punkty w OSTATNIEJ AKCJI MECZU. W ostatniej akcji ... Krówniki przed meczem były bardzo zmotywowane gdyż ich ostatnie wyniki były mocno niezadowalające. Dla trenera Krównik przegrany mecz z Batyczami stawiał go na przegranej pozycji - w sumie zespół z Krównik też. Na własne życzenie zremisowaliśmy to spotkanie i będąc drużyną lepsza nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi jaką sobie stworzyliśmy. Cóż ... mówi się trudno. Lecz ... co w przypadku gdybyśmy ten mecz wygrali? W tej chwili tracilibyśmy tylko trzy punkty do lidera. Nie pięć. 

 

12 Kolejka:
Fort Jaksmanice - LKS Batycze 0:7
28.10.2018 (godz 14:00)

0:1 Baran (4')
0:2 Głogowski (8')

0:3 Gniatek (36')
0:4 Baran (44')
0:5 A.Włoch (50')
0:6 Kamil Kapłon (54')
0:7 Medytskyi (60') 

 

Batycze od pewnego momentu zaczeły prezentować sinusoidalną grę. Raz olbrzymia dominacja i wysokie zwycięstwo by w kolejnym meczu zremisowac ze "średniakiem ligi" by później znów zdeklasować rywala. Tak było i tym razem. Batycze jeśli chodzi o wyjazdy były najbardziej groźną drużyną, a na własnej skórze tym razem przekonał się Fort Jaksmanice. Pierwsza bramkę zdobył Paweł Baran, a drugą - chyba najładniejszą w całym sezonie Piotr Głogowski - i nie chodzi tu o indywidualny strzał czy przewrotkę ... Akcja Batycz była tak szybka, tak składna i tak wspaniała dla oka, że takie ataki powinno pokazywać się juniorom na treningach. Mecz w Jaksmanicach był dla nas bardzo radosny - Pierwszą bramkę w swojej seniorskiej przygodzie z piłką zdobył Kamil Kapłon idealnie wykańczając dośrodkowanie z rzutu rożnego. Wygrana 0:7 znów mogła zadziwić wszystkich dookoła gdyż wynki jak 6:0, 1:8 czy 0:7 robiły na prawdę ogromne wrażenie. 

 

13 Kolejka:
LKS Batycze - Żurawianka Żurawica 2:0
04.11.2018 (godz 14:00)

1:0 Medytskyi (42')
2:0 Gniatek (52')

 

Jedne z derbów, w których już było czuć żądzę zwycięstwa za wszelką cenę. Żurawianka postawiła bardzo wysoko poprzeczkę i jak na beniaminka spisywała się bardzo dobrze zajmując po 12 kolejkach 7 miejsce. Mimo iż Zurawianka przeważała to Batycze zdobyły komplet punktów. Oczywiście przewaga Zurawianki nie była aż tak znaczna i po bramkach Medytskiego i Gniatka zdobywamy trzy punkty po raz pierwszy wygrywając z renomowanym rywalem. Był to świetny sprawdzian przed dwoma "Grubymi rybami" jakimi były Gwiazda Mackowice i lider - Gminny Klub Sportowy w Orłach. 

 

14 Kolejka:
Gwiazda Maćkowice - LKS Batycze 1:1
11.11.2018 (godz 14:00)

0:1 Zając (7')
1:1 Dejnaka (70')

 

Ten mecz przeszedł do historii. Niestety dla nas wydarzył się dość podły scenariusz i mimo znacznej przewagi, poprawnie zdobytej drugiej bramki (wg. sędziego zawodnik Batycz był na pozycji spalonej, a w spornej sytuacji wybiegł w trakcie podania zza obrońcy wyprzedzając go już po podaniu) remisujemy w derbowym pojedynku. Gdyby sedzia tę bramkę uznał mecz potoczyłby się inaczej i na pewno bylibysmy w stanie zainkasować trzy punkty. Na pewno antybohaterem tego spotkania był sedzia główny, który bez powodu ukarał Batycze. Cóż ... taki jest futbol w naszych realiach.

 

15 Kolejka:
LKS Batycze - Gminny Klub Sportowy w Orłach 2:3
18.11.2018 (godz 14:00)

0:1 Szelast (10')
1:1 Baran (24')

1:2 Kocur (32')
2:2 Zając (44')
2:3 Kocur (63')
 

Najlepszy mecz rundy jesiennej. Zacięty, wyrównany i taki, w którym gdy jedna z drużyn popełnia błąd przegrywa całe spotkanie. Taki błąd niestety popełniła batycka drużyna. W pierwszej połowie ostra wymiana ciosów, słupki, poprzeczki i wynik 2:2. Początkiem drugiej połowy nasz były zawodnik obecnie wystepujący w GKS'ie Łukasz Kiernozek otrzymuje drugą żółtą kartkę i przy stanie 2:2 gramy w przewadze jednego zawodnika... moment idealny żeby zaatakować i wyrwać fotel lidera w ostatniej kolejce prawda? Niestety za bardzo się odkrywamy, a Orły wyprowadzając kontre zmuszają nas do popełnienia błędu, który w konsekwencji stawia nas w bardzo niekomfortowej sytuacji po rundzie jesiennej. Nasz bramkarz Darek Lasek na spółkę z obroną popełnia błąd, który bez skrupułów wykorzystuje Kamil Kocur strzelając bramkę na 2:3. Ten mecz był po prostu czymś co kibic chciałby oglądac co tydzień - wiele akcji, dużo bramek, zaciętość i determinacja. Niestety dla Batycz zabrakło trochę szcześcia i chłodnych głów. 

Runde jesienną kończymy na drugim miejscu zdobywając 33 punkty. Bramki 56-15. W dalszych cześciach podsumowania okreslimy rolę każdej z formacji, wyróznimy i ocenimy jednostki. Dziękuję za wytrwanie do końca! 


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [379]
 

autor: ~anonim 2019-01-06 15:17:12

avatar Super podsumowanie !


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Tabela ligowa

Wyniki

Ostatnia kolejka 22
LKS Ujkowice 0:3 LKS Batycze
Czarni Bolestraszyce 1:0 LKS Niziny
Bizon Medyka 0:3 Rada Orzechowce
Walawianka Walawa 1:4 Jawor Nehrybka
Polonia II Przemyśl Grom Wyszatyce
Artmax Pikulice 3:3 Korona Olszany

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 23

Wspierają nas!

Pizzeria Margherita
Sikorskiego 1B
Rynek 4
www.margherita.pl

MaringTV - YouTube

Materiały Budowlane

Batorego 1

Kontakt

Zapraszamy do odwiedzenia nas na facebooku ! Kliknij "Lubię to!" by być na bieżąco.

Masz sprawę ? Napisz do nas na facebooku ! Odpiszemy najszybciej jak się da.